Blog,  Podcast

Którą drogę do Rzymu wybierasz?

Rzym wydaje mi się teraz zbiorem luźnych impresji na temat historii. Meandruję pomiędzy opowieściami murów, rzeki, unikając rozdeptania przez tłum, rozjechania przez morze aut. Acha – uciekam nad morze, ale Rzym przyciąga jak magnez i rozgrzewa jak sauna (czerwiec 2024 – 38 st. C).

Dlatego opowiem to tak jak w dźwięku (na górze) i tak jak w tych drobnych odsłonach.

tu są zdjęcia i wszyściutkie filmiki, mniejsze i większe opowiastki:

https://milkamalzahn.substack.com/p/rzym-z-perspektywy-intymnej-niemalze

Patrzę na Rzym przez pryzmat swoich potrzeb, kilkudniowego wypadu, w którym nie zmieści się żaden ambitny plan, przez zmęczenie moim miastem patrzę, przez potrzebę egzotyki patrzę, przez to wybicie się z mojego rytmu i wpadnięcie w rzymski rytm.

a tu jest nastrojowe podsumowanie:

Rzym może się dla mnie nie powtórzyć już nigdy. Biorę to pod uwagę.

A ty? Czy dla Ciebie wszystko dogi prowadzą do Rzymu?

Miłka Malzahn, pisze powieści, myśli powieści, oraz powiada powieści (ale to tylko na specjalne życzenie tylko). Jest filozofem, dziennikarzem, pisze książki, wykłada na uczelniach i robi czapki na szydełku, bo ma taką fantazję i lubi podążać za nitką.