Ukraina. W tej wiosce światło świecy w każdym domu jest na muszce. Prawdyne.
No i jak to powiedzieć: że znika wioska, znika ze społecznego radaru? Była. Weszło wojsko. Nie ma. Nie można się skontaktować, sprawdzić co się dzieje, zaopatrzyć jedyny we wsi sklep. Można się martwić. Irina się martwi, ja też, bo już…
Łatwo stawiamy łatwe diagnozy.
I już mam dość. I już nie rzucam się na ślepo, tak bez oddechu, bez pauzy na wnioski, w różne akcje, reakcje, relacje… Już. Już uważam, że zbyt łatwo stawiałam łatwe diagnozy. Światu i sobie. Już tego nie robię: spokój…
Znaczenie małych spraw jest wielkie.
Znaczenie małych spraw jest wielkie. W czasach burz i naporów — małe sprawy są wielkie. I to tylko jeden z paradoksów. Poza tym, właśnie podczas wojny, w samym środku 1942 roku, moi dziadkowie (obu stron) postawili na miłość. Mimo wszystko.…