Królowa Rabarbaru
pierwsze wydanie – Miłka Malzahn Wydawnictwo „FA-art” Bytom 2004 Format 195×125 Ilość stron: 144 Książkę w wersji papierowej można kupić u wydawcy: https://www.fa-art.pl/sklep/item/187-krolowa-rabarbaru
Drugie wydanie papierowe 2024 – https://www.amazon.pl/dp/B0DP3DTRWC
Bohaterką jest Rostomiła, prowadząca całą narrację, a książka jest jednocześnie intymnym portretem psychologicznym jak i powieścią przygodową z elementami realizmu magicznego. Intrygujący jest też opis lokalnej społeczności małego miasteczka, zwyczajów i plotek. Z jednej strony, powieść porusza uniwersalne tematy, takie jak: samotność, poszukiwanie sensu życia, relacje międzyludzkie, kryzys tożsamości, miłość, co czyni ją bliską każdemu. Z drugiej strony, niekonwencjonalny styl narracji, połączenie realizmu z elementami fantastycznymi, sprawiają, że „Królowa Rabarbaru” wykracza poza utarte schematy.
Najtańsze ebooki : mój sklepik z ebookami na naffy.io
e-book https://www.empik.com/krolowa-rabarbaru-malzahn-milka-o,p1558128453,ebooki-i-mp3-p
Miłka Malzahn czyta fragmenty „Królowej Rabarbaru”:
Akcja – darmowy ebook
- 𝗣𝗿𝘇𝗲𝗰𝘇𝘆𝘁𝗮𝗷 książkę „𝘒𝘳𝘰́𝘭𝘰𝘸𝘢 𝘙𝘢𝘣𝘢𝘳𝘣𝘢𝘳𝘶” – udostępniam, przed – bo mam zaufanie. Po prostu :)
- 𝗡𝗮𝗽𝗶𝘀𝘇 swoją recenzję.
- 𝗢𝗽𝘂𝗯𝗹𝗶𝗸𝘂𝗷 ją w komentarzach, lub na swoim profilu, oznaczając @Milka.Malzahn
- wyślij mi link. Koniecznie :)
„Królową Rabarbaru” pisałam w Toruniu, przy tym oknie, przy którym robił mi wówczas tak klimatyczne zdjęcia Zbyszek Filipiak.
PS. takiej autorki już nie ma 😉
Fragmenty — Inteligencja, encja, encja, nie jest po to, żeby się z nią obnosić, ale po to, to — to, to — t o, żeby z niej korzystać. Tak, ta, ta, tak — mruczałam sobie pod nosem, w sposób nowatorski pieląc klombik. Postanowiłam niczego nie oszczędzać, niczego oprócz krzewu forsycji i rabarbaru. Resztę, choćby nawet chciała być konwalią, wyrywałam! Trudno! Męczył mnie wysiłek, który nie przynosił widocznych efektów, a pielenie bez oszczędzania ten efekt gwarantowało. Co ładniejsze roślinki z zachwytu nad ich ulotną urodą starałam się przesadzać na przygotowane uprzednio grządki. Efekt też był natychmiastowy i cudny, dopóki nie zwiędły. Zresztą liczyły się tylko forsycje ze względów estetycznych i rabarbar ze względów smakowych, to złamanie kwaśnego cukrem, ech…
Inne fragmenty dostępne w wydaniu internetowym FA-art-u (przedruk tylko za zgodą autorki): Torba
Geza
opinie na temat książki:
Nie sposób oddać uroku powieści, brutalnie ją streszczając. Rozpoetyzowanie, sentencja, subtelna elegancja języka nie lubią takich zabiegów. Tę powieść czyta się jak sennik, zbiór przypowieści, osobistą z wyczuciem poprowadzoną antologię minifabuł.
Intrygująca, błyskotliwa, przewrotna i osobista.
W tej powieści nie ma pustych znaków, wszelkie zabiegi metaforyczne czy symbolizacje wydają się przemyślane; są po prostu comme il faut.
Opowiadanie tej historii »własnymi słowami« (…) jest czynnością nad wyraz ryzykowną. Nie ma ucieczki przed trywializacją, przed niesprawiedliwą względem czynu pisarskiego Miłki Malzahn redukcją. Zapewniam, że autorka Królowej rabarbaru jest dużo bardziej subtelna, rozpoetyzowana, rozkochana w niuansie i cienkiej kresce.
Królowa rabarbaru jest powieścią, przy ocenie której łatwo się pomylić. Już pierwszy rozdział książki utrudnia i lekturę, i pierwsze interpretacje. Najeżony niewiele znaczącymi abstrakcjami odzwierciedla coś w rodzaju tripu po narkozie.
(…) opublikowana właśnie powieść Królowa rabarbaru to zupełnie inna sprawa. To powieść kobieca. Nie łączyłbym jej jednak z tzw. literaturą kobiecą, który to nurt zazwyczaj oznacza wydumane romanse i nieporadnie opisane uczucia. Królowa rabarbaru to historia rozstania z mężem i dotychczasowym życiem, opowiedziana w lekko senny, pełen metafor sposób.
(…) książkę tę przenika duch życiowego optymizmu – jak się wydaje na stałe związany z osobą autorki.
Powiem szczerze – trudno nie lubić Miłki.
Jarosław Lipszyc: Królowa to książka o rozwodzie?
Miłka Malzahn: Nie! Jest o burzeniu pewnej konstrukcji, o rozpadzie widzimisię bohaterki, które zostaje rozbite poprzez bieg wydarzeń. Moja bohaterka szuka prawdy, ale prawdziwe nie jest to, co ona sobie skonstruowała.
„Życie Warszawy”
(…) zjawisko, jakim jest Malzahn, trudno porównać z jakimkolwiek innym fenomenem. (…) niełatwo znaleźć dla niej w Polsce odpowiedni punkt odniesienia, kogoś, kto równie dobrze śpiewa, jak pisze.
Bezradność wobec tego zjawiska nie za bardzo sprzyja lansowaniu i dlatego trzeba się z nim oswajać nieco dłużej niż z pięciominutowymi gwiazdkami. Poprzestanę więc na stwierdzeniu, że rok 2004 był rokiem Malzahn (…).
I taka jest ta opowieść: wypełniona dialogami o sensie życia, z tym, że podanymi w tonacji lekkiej, nasyconej groteską i poezją. Humorystyczne scenki, postaci, rozmówki pełne językowej ekwilibrystyki tworzą kontrast z tym, o czym się właściwie dywaguje. Oraz z bolesnym oświeceniem, którym kończy się powieść: bohaterka traci właściwie wszystko, co ma, a więc znajduje się w punkcie wyjścia.
Powieść dla wszystkich tych, którzy lubią subtelne gry słowne lub życie samo w sobie traktują jak niekończącą się grę.
Magdalena Brembor (Instagram) w 2024 roku odczytała „Królową Rabarbaru” w ten sposób:
(…) Główna bohaterka, Rostomiła mieszka w Miasteczku razem z mężem, kotem Papuasem i Dziwną Gosposią. Jej zajęciem jest przyjmowanie gości i pielęgnowanie ogrodu, w którym rosną… rabarbar i forsycje. Początkiem zmian w jej życiu jest pojawienie się wyjątkowych tym razem gości, czyli pięciu kabalistow, którzy twierdzą, że w ogrodzie ukryty jest wyjątkowy manuskrypt.Pod tą dość na pozór błahą opowieścią jest jednak ukryte drugie dno.
Kabała to mistyczne systemy religijne powstałe w obrębie judaizmu. Hebrajskie kabbalah oznacza przyjmowanie, otrzymywanie. Rabarbar i forsycje, które z takim zapamiętaniem pielęgnuje Rostomiła symbolizują odnowienie i oczekiwanie. Jasne więc, że bohaterka pomimo zapewniania, że jest szczęśliwa, podświadomie oczekuje czegoś nowego. Choć wydaje się dość bierna i niepewna, to jednak jest w niej potrzebna energia. Boi się zmian. Zna swoje obecne życie, jest jej wygodnie, choć chyba coraz mniej. U Rostomiły pojawiają się również znane artystki, Siostry Sio, które mają wystąpić w miejscowym teatrze. Bohaterka w końcu zdaje sobie sprawę, że spektakl to tylko gra, poza nim kobiety mają inne życie. Jej egzystencja też jest taką grą, tego innego życia musi poszukać gdzie indziej.
Symboli jest tu więcej. Słowa mają moc manifestacji. Duża przyjemność
Pełne teksty:
Dariusz Nowacki: Baronowa po face-liftingu. „Studium”, nr 4 (46) – 5 (47) 2004;
Agnieszka Wolny-Hamkało: Rostomiła i rabarbar. „Przekrój”, nr 1 (2 stycznia 2005);
Grzegorz Giedrys: Recenzja nowej książki Miłki Malzahn. „Gazeta Wyborcza” – Toruń
Jarosław Lipszyc: Kobieca apokalipsa. „Życie Warszawy”, nr 03/2005 (5 stycznia 2005)
Rozmowa z Miłką Malzahn: Kobieta jest obupłciowa, „Życie Warszawy”, nr 03/2005 (5 stycznia 2005)
Marta Mizuro: Przebudzenie królowej. Czytelnia.onet.pl