Jestem z tych, którzy obserwują koniec świata uważnie. Widzę wszystko. I rozumiem. I ogarnę tę przestrzeń, gdy tylko opadnie kurz. I poprzestawiam, co trzeba i stworzę nowe ścieżki i zastosuję magię początków i ceremonie dobrego końca. Ja tu siedzę spokojna jak ocean, szepczę pieśni wojen, rozejmów i miłości. Ja tu siedzę, nietrzymająca dystansu, wiatr czesze siwiejące włosy, a oczy przeczesują niespokojne fale energii naszej cywilizacji. Jestem tu. Zmieniam mój świat.