właściwie nowy rok mógłby przychodzić co weekend. Albo każdego ranka: budzę się, a tu nowy rok, jeszcze nowszy początek cyklu wiążącego ponad 300 dni. Nie chciałabym jednak nigdy być przywiązana do żadnego, nawet najnowszego roku.
Niech przyjdzie, pójdzie, postawi kolację…
dziś nowy rok
jutro rok nowy
a potem nowszy z najnowszych
taka niespodzianka!
smacznego roku nowego.
Niech przyjdzie, pójdzie, postawi kolację…
dziś nowy rok
jutro rok nowy
a potem nowszy z najnowszych
taka niespodzianka!
smacznego roku nowego.
