spotkanie autorskie – Literatura lokalnej magii :)

to (chyba) moja specjalność: Literatura lokalnej magii / Magia lokalnej literatury/ Lokalna literatura magiczna 🙂
Nie ukrywam, że wiem: wszystko ma swoje drugie dno (nawet jeżeli w ogóle nie jest denne). Każde zdanie posiada dodatkowe znaczenie, nawet gdy mówimy – podaj mi cukier, jest to prośba i zarazem informacja, że potrzebujemy słodyczy (może mieliśmy ciężki dzień, a może nie spaliśmy całą noc i strzał glukozo postawi nas na nogi, a może…).
Kto wie?
Ja wiem. Przynajmniej jeśli chodzi o historie, które opisałam i te, które jeszcze opiszę.

Zapraszam do wielu światów,
są na wyciągnięcie ręki.

A ich drugie dno może być odpoczynkiem czytelnika, szyfrowaną informacją tylo dla nas, tylko teraz, może być głaszczącą ucho polszczyzną i … czym tylko zechcemy.

Trzeba bowiem najpierw chcieć.

Od tego zaczyna się literatura.

Podczas spotkania: opowieść o byłym carze (i okolicach) i byłym Ritzu (oraz Kosmosie), o ramy tego literackiego szaleństwa zadba Dominik Sołowiej.