Zdarza się, że jakieś spotkanie, rozmowa, dotknięcie tematu jest falą rozległą jak oceaniczna, a nie bałtyckim, szybkobieżnym ruchem wody. I wtedy jedna rozmowa ma wiele kontaktów. Uwaga – oto pierwszy: poza tym jest też inne opowieść Ania przeszła granicą Ukrainy…
Ogród mojej Mamy – miejsce nadmagiczne :)
Najtrudniej jest nagrywać rodzinę, wiadomo. Ale pewnego dnia, podczas radosnej wizyty, przy stole Dorota Sokołowska chwyciła za mikrofon. Spontanicznie. A potem to się podtoczyło. A potem zrobiła taką oto opowieść…. Posłuchaj na stronie internetowej Radia Białystok (link) OPIS DO REPORTAŻU…