Zdarza się, że jakieś spotkanie, rozmowa, dotknięcie tematu jest falą rozległą jak oceaniczna, a nie bałtyckim, szybkobieżnym ruchem wody. I wtedy jedna rozmowa ma wiele kontaktów.

Uwaga – oto pierwszy:

poza tym jest też inne opowieść

Ania przeszła granicą Ukrainy i Polski – pieszo. Już nie dziecko, jeszcze nie dorosła osoba – zapragnęła znaleźć swoje miejsce na tej niespokojnej Ziemi. Od roku mieszka w placówce wychowawczej na Podlasiu. Opowiada o szybkim dorastaniu w tej krótkiej podróży do nowego domu, do nowych znajomych, języka, nowej szkoły. Ania stała się trochę bardziej dorosła, trochę bardziej ostrożna niż jej polscy rówieśnicy. Trochę mocniej trzyma się realiów. Dojrzewanie jest trudnym procesem i niejeden dorosły go niedokończył, ale Ania – opowiadając o sobie – jest autorefleksyjna. Oto lekcja wyborów z wojną w tle od przedstawicielki pokolenia, które wkrótce zadecyduje o tym świecie.

https://www.radio.bialystok.pl/reportaz/index/id/222883 – REPORTAŻ DO ODSŁUCHANIA

Każdy z nas parę razy dziennie patrzy w niebo. Czasem – dla relaksu albo z rozmarzenia, z ciekawości, bo coś leci (balon, samolot , pusta szeleszcząca reklamówka, gołąb (podejrzany gołąb) Patrzymy w niebo rozpoznając pogodę, lub obserwując kłębiące się chmury patrzymy w niebo podnosząc oczy na wieść o.. (tu wstaw elektryzującą cię informację) patrzymy z nadzieją, ja mieszkając przy granicy, obserwuję drony, ostatnio pojawiły się nowe, takie ciche) Zerkamy przez okno, szukając w niebieskiej płachcie nieba pocieszenia, wrażenia przestrzeni, gdy ciśnie nas zamknięte pomieszczenie, albo zamknięci ludzie. Niebo, to nie wszechświat, ale odruchowo, kiedy mówimy: wszechświat – szybujemy myślami gdzieś… w górę. Wszechświat to takie niebo, siła wspomagająca, przestrzeń pełna sekretów, ale gotowa spełniać nasze pragnienia. Znam taką niezwykłą nastolatkę, przyjechała do Polski z Ukrainy. Sama. Bez planu, bez znajomych. Teraz w Domu Dziecka czeka na swoją osiemnastkę, żeby zadecydować – co dalej.. Jeszcze jest nieletnia, ale już niedługo. Ania ma niezwykły talent do radzenia sobie z losem. Rozmawia z Wszechświatem i ja się od niej tego nauczyłam. A jej sposób jest konkretnie taki:

Ogród mojej Mamy – miejsce nadmagiczne :)

Najtrudniej jest nagrywać rodzinę, wiadomo. Ale pewnego dnia, podczas  radosnej wizyty, przy stole Dorota Sokołowska chwyciła za mikrofon. Spontanicznie. A potem to się podtoczyło. A potem zrobiła taką oto opowieść….

Posłuchaj na stronie internetowej Radia Białystok (link)

OPIS DO REPORTAŻU (ze strony):

Ma bogatą kolekcję roślin, które lubi rozmnażać i podarowywać znajomym. Lubi obserwować rośliny w swoim otoczeniu, wsłuchując się w sposób jaki się ze sobą komunikują. Jej badania pomiaru zanieczyszczeń powietrza w lasach są nieocenionym źródłem dla innych badaczy-przyrodników.
Mieszka w najpiękniejszym domu w Białowieży, z mężem leśnikiem, z którym wiodą zabawne dysputy o tym, jak patrzeć na puszczę- jak na wielki skład drewna czy ekosystem zdolny komunikować się ze sobą w tajemniczym jeszcze dla człowieka systemie, podobnym do ludzkiego.
Profesor Elżbieta Malzahn razem z Simoną Kossak pracowały w Zakładzie Badania Ssaków PAN w Białowieży. Puszcza Białowieska to miejsce wyboru, ale jak podkreśla bohaterka reportażu- to wyjątkowe na ziemi.