Rozmowa wartko płynie, od brzegu podcastowych wariacji, po nowe perspektywy świata dźwięku, wciąż jeszcze niebrzegowe. Impuls dla wyobraźni tu gorąco polecam, oraz artystyczne użycie słów i brzmień. To – jako praktykująca opowiadaczka, współczesna odmiana griota, trubadurka i Szecherezada. Wyjawiam też niektóre meandry tej ciekawej fali, na której powstaje także Dziennik Zmian.
A wypytuje mnie Borys Kozielski, który jako pierwszy w sieci zauważył moje kreacyjne dźwięki i wyjaśnił, że to jest dziwny trochę, ale jednak podkast. Bardzo jestem mu za to wdzięczna.