“Hej Podsumujesz proszę jak wyglądał muzycznie u Ciebie 2022 rok? ”
Potem była rozkmina: co to w ogóle znaczy podsumowanie? Na jaką skalę? z Jakim punktem odniesienia.
Dlaczego mam podsumowywać, skoro nic jeszcze się dla mnie nie skończyło? summa 1. «w średniowieczu: podręcznik obejmujący całokształt jakiejś dziedziny wiedzy» 2. «utwór artystyczny lub naukowy będący podsumowaniem przemyśleń i doświadczeń autora» summa summarum [wym. suma sumarum] «wszystko razem wziąwszy, podsumowując» Ostatecznie coś do czegoś dodałam żeby coś tu wyszło. A jak wygląda Twoje muzyczne podsumowanie?
*** kawa do sumującej https://buycoffee.to/dziennik.zmian muz. www.purple-planet.com
Pisanie piosenki świątecznej – to nie jest ciastko z kremem, bo nie można przesłodzić, ale i tak musi być kremowo ?. Można sprawdzić, Czy się udało, można nastroić siebie bardziej i bardziej i baaardziej świątecznie ? A ponieważ nie jestem mistrzynią świętowania to… nadaję rytm i znikam ? Przynajmniej w teledysku ?. Tymczasem tu pięknie wszyscy śpiewają i …. świąteczniejemy sobie radośnie.
wiem banalnie będzie jak przyznam się że tęsknię za ciszą, za taką pustą, ale przytulną wielką halą w głowie, gdzie można być i nic więcej.
być i nic więcej/ być i nic więcej być i nic więcej
Ale kiedy wpadam do tej hali – i echo oddaje mi mój przyspieszony oddech to… czuję się nie swojo.
Pragnę ciszy. I niepokoi mnie…. Cisza. Kiedyś, opuściwszy swoją codzienność – pojechałam po ciszę do Krakowa,
spotkałam Roberta Kasprzyckiego, który zna się na dźwiękach prześwietnie
a on mi powiedział tak: XXXX – Robert mówi w dźwięku!
I proszę nie wierzyć w tę prostotę Robertowi Kasprzyckiemu. Pochodzenie z jakiejkolwiek gospodarki nie determinuje snobizmu, tak jak i słuchanie Bacha. Są badania
powalające traktować to jako pracę kognitywistyczną:)
W 1993 r., kiedy trzej naukowcy z University of California odkryli tzw. efekt Mozarta – czyli udowodnili, że 10-minutowy fragment sonaty tego kompozytora może przyczynić się do wzrostu umiejętności rozumowania czasoprzestrzennego.
A stały kontakt z muzyką w zasadzie kształtuje nasze struktury mózgowe. Niektóre rejony w mózgu zawodowego muzyka są po prostu większe, np. spoidło wielkie, łączące obie półkule wpływające m.in. na koordynację ruchów, czy obszary w płacie skroniowym odpowiedzialnym za przetwarzanie bodźców słuchowych. A o wręcz nadprzyrodzonych możliwościach ludzi pracujących muzyką piesze pięknie w książce „Musicophilia” neurolog brytyjski Olivier Sacks.
Aha – o dobrych wpływie muzyki na nasz układ krążenia też są badania. IX Symfonia Beethovena, 169 kantata Bacha oraz arie, takie jak „Nessun dorma” Pucciniego z opery „Turandot” oraz „Libiamo nei lieti calici” Verdiego z „La Traviaty”, wpływają na częstotliwość oddychania, aktywność serca i ciśnienie krwi.
Jeśli zgodzimy się, że dźwięk jest wibracją i że wibracja oddziałuje na każdą cząstkę naszego istnienia, wówczas zdamy sobie sprawę, że dźwięk słyszą nie tylko nasze uszy (…)mówi dr Mitchell Gaynor, dyrektor Medical Oncology and Integrative Medicine w Cornell Cancer Prevention Center w Nowym Jorku.
Poza tym, taka podstawa: przecież pierwotnymi stanami i obiektami ciszy i milczenia, z których wyłania się istota muzyczna, mówiąca i milcząca, śpiewająca i tańcząca są wibracje i szumy kosmiczne i przyrodnicze, głosy i szepty ludzkie oraz ich instrumentalne spontaniczne lub skondensowane ekspresje.