Pora na Szeptuchy z Białorusi cz. 6, będzie o mocach i ile to niby kosztuje, o spotkaniu z publicznością i szeptaniu bez świadków.
Szeptanie ma bardzo dużo aspektów.
Skupimy się na sztuce uzdrawiania, ale przecież kulturowo szepcze się o rzeczach wstydliwych, jest też powiedzenie: „dzieci i ryby głosu nie mają” – też sugeruje, że dzieci mają rozmawiać przy dorosłych szeptem, żeby nie przeszkadzać. Szept – to skojarzenie z zabawą w „głuchy telefon” gdy informacja wyjściowa, przechodząc od ucha do ucha – w finale nie przypomina samej siebie. Szept… to kiedy się nim posługujemy na co dzień? Chociażby wtedy, gdy chcemy uśpić dziecko, lub nie obudzić domownika, lub wchodzimy do świątyni (jakiejkolwiek) i tam głośno może mówić tylko wyznaczona osoba. I to podczas ceremonii. Szept ma być oznaką szacunku Ach te wszystkie szeptania….
W tym odcinku – nie szepczemy o szeptach, wręcz przeciwnie! Ale zaszepcze przez moment szeptucha Antonowna i nasza podlaska szeptucha Ela Kuc na YT @chromosom33 @milka.malzahn