Przyjaźń, Edwardzie!
Kochany Edwardzie, jako nieznany polski filozof, w dodatku nieżyjący z pewnością nie odpowiesz na ten list, ale chciałabym Cię poinformować, że idea przyjaźni, dziś w Polsce wciąż w powijakach. Przynajmniej taka, o jaką Ci chodziło. I nawet jeśli trochę niedomaga,…
Nowy zawód w nowej społecznej wersji świata, czyli – sprawdź, co mogę dla Ciebie nagrać ;)
Rzeczywistość się zmienia. Ludzkie zapotrzebowania (te podstawowe) podobno są niezmienne, ale nie wiem, czy do nich należy konieczność komunikacji za pomocą nagrań. Oczywiście, sygnały dymne to nie jest zbyt precyzyjny przekaz, ale za to malowniczy, więc wymyśliłam sobie nowe zajęcie…
List od Witkacego (co z tego, co z tego?????)
Listy z zaświatów mnie nie dziwią, o już nie… Nawet gdy podpisano per: #Witkacy Ale kiedy rozlega się pukanie, a potem pojawia się Ida Volpone, ksiądz Bymbylak (jakoś nią bardzo zauroczony) – milkliwy Chlodwig de Ściervo i nieco gruby emisariusz karbonarów,…