Przełęcz Llogara – psychologiczna moc krajobrazu. Albania.

To jest wyjątkowy odcinek, nagrywany w samochodzie, na marginesie poszukiwań duchowości… w Albanii! https://youtu.be/KSWWR4Kw-Ic Tak, tutaj pejzaże mogą budować życie duchowe człowieka! Wystarczy się dostroić. Wystarczy wybrać się chociażby… na przełęcz Llegara.
Nie jest to jakieś tajne, mistyczne miejsce, ale znana i popularna atrakcja turystyczna. Trasa trudna, wymagająca, lecz zapierająca dech. Droga, która może przypomnieć, że pejzaż ma moc zmiany człowieka. Chociażby – zmiany nastroju. I chyba wszystko co się dały w tym warunkach – zostało powiedziane; po resztę trzeba wybrać się w trasę osobiście. #Albania #przełęczLlogara #przełęcz #góry #morze Tirana #podróż #podcast #dziennikzmian #refleksje #krajobraz #moc
Przełęcz Llogara – to jest niezwykle poruszające miejsce, nic dziwnego, że we wszelkim przewodnikach – nazywana jest najpiękniejszą drogą w Europie, O tym rozmawiałam też z mieszkającym od 9 lat w Orikum Robertem Gizą, który zna przełęcz lepiej niż doskonale. www.3borgroup.com
**** Chyba wszystko zostało powiedziane po resztę – trzeba wybrać się w trasę osobiście.

Moja natura – ścieżki via tiktok :)

Las jeszcze milczy do mnie, pluska sobie cicho dołem i bez przekonania powiewa górą. Mogę przycupnąć, żeby odebrać wszystkie sygnały, ale doprawdy – nie ma ich tak znowu dużo. Wbijam się w ostępy, pewna że nie dziabnie mnie komar – ale też nie zainteresuje się mną żaden żywy listek. Żubry zwinęły żagle po sylwestrowych fajerwerkach (tych juliańskich akurat) i zaszyły się jeszcze głębiej. W lesie spotykam milczenie i jest dziś takie jednak moje.
„O czym nie można mówić, o tym trzeba milczeć” – to teza z „Traktatu logiczno-filozoficznego” Ludwiga Wittgensteina. To mi milczy ten las . Wiosną się rozgada. Tą prawdziwą:)
Dziś po drugiej stronie mojej ulicy pasły się dwa potężne żubrzyska. Gapiły się na ludzi spokojnie i nie zmieniały żadnych swoich planów. Mają maniery smoków i potencjał pędzącego walca. Dlatego zaparkowałam nie tam, gdzie zwykle i chociaż widuję żubry, to te – oblookałam bardzo dokładnie. Rozpoznam je, jakby zrobiły mi stłuczkę i każę srogo ukarać. Ale teraz się pasą, jak, pardon, ale … duże krowy
A przy okazji – o tym, co żubra ma w nosie, w sensie bakteriolgicznym! https://www.youtube.com/watch?v=Y8lbBzLBAZY
@dziennikzmian #żubr #zima #białowieskiparknarodowy #polskipodcast #podcast #polskipodcaster #przyroda #szacunek #podcast ♬ Wind sound effects (Nature, breeze, building wind, etc.) 05 – Rapid Fire

Od rana mam zmierzch i obawiam się, że zmierzch ma mnie. Gruba warstwa szarych chmur oddziela błękit nieba od brudnej bieli ziemi. Przesuwam się w przestrzeni „pomiędzy”, wciąż liniowo, wzdłuż… lecz z biletem do wszystkich wymiarów tej linii. Pozory mnie wciąż potrafią zmylić, a ciemna ściana lasu wciąż potrafi mnie zatrzymać. Zgadzam się na ten zmierzch ze względu na zimę dnia i nocy. Taki etap. Dziwię się, że mogę go zmieścić omiędzy rankiem, a jasnym środkiem nocy
@dziennikzmian #las #krajobraz #treść #mindfullness #relaks #polskipodcast #poezja #podcast #mądrość #refleksja #impresja ♬ Emotional (Instrumental) – BLVKSHP

Autocytat z niewydanej powieści: „Nazywam się Bogna. Jestem bardzo zmęczona ludźmi. Każdy człowiek to wielka, piękna, boska tajemnica, ale przestałam widzieć to piękno. Widzę tylko tajemnice. I to przeważnie mroczne. Robię co w mojej mocy, zapalam dawno wygaszone światła, ale jeśli nikt nie podtrzymuje ognia, to każdy piec w końcu gaśnie.
Za dużo wiem. To mnie męczy.
Ponieważ wiem, co wiem, robię wszystko, jak należy. A tej jesieni doczekałam się kilku słonecznych dni, które mi powiedziały, że powinnam pojechać. W takich przypadkach nie pytam gdzie. (…)”

Nowoczesna poezja krajobrazu czerpiąca z tradycji. Białowieża.

Wiem, że was tu nie ma, ale ja tu jestem, a puszcza, ta żywa istota, reaguje na rzeczywistość. Zatem powstają nowe miejsca, warte turystycznego przyjrzenia się, gdy będzie to w ogóle możliwe. Zatem – zanim pojawi Ci się jakiekolwiek skojarzenie – posłuchaj tej krótkiej impresji naocznego świadka


Sprawdziłam: kapliczkę postawił właściciel tego fragmentu lasu. Wiosną 2021 roku. Zrobił to co czuł i na co miał ochotę. Resztę dostawił/dopowiedział/dopokazał ktoś inny. I mamy żywy krajobraz. Aktualny dialog z rzeczywistością, czyli – powstała nowoczesna sztuka. (więcej, a w zasadzie to wszystko – w dźwięku). Wszystko jest poezją!

****

Tak to jest nowoczesna poezja krajobrazu, czerpiąca z tradycji. Białowieża. (kapliczka)
Buszując po młodnikach, bo w las nie poszłam bez dokumentów, których zapomniałam. Pies nie przypomniał! No wiadomo, jak jest. I tak to weszłam, na rozstaju dróg, prosto na wielce ciekawą instalację narodowo – religijną, jeśli mnie zmysł interpretacyjny i wiedza o społeczeństwie (WOS) nie mylą. Analiza poetyckiego potencjału tej instalacji strasznie mnie kusi. Jeszcze się opieram.
Jeszcze chwila.
No dobra.
Puściło, zatem…