Co chłonie netowy chłam?
Są takie dni, gdy jest we mnie takie miejsce, taka szara strefa, nazywana przeze mnie, być może niesłusznie – ciszą, i ona zbyt łatwo chłonie netowy chłam. Jak gąbka. No, czarna dziura. Niekiedy – gęstniejąca. To miejsce w zasadzie…
Co Ci czyni cisza?
Co Ci czyni cisza? banalnie wiem banalnie będzie jak przyznam się że tęsknię za ciszą, za taką pustą, ale przytulną wielką halą w głowie, gdzie można być i nic więcej. być i nic więcej/ być i nic więcej być i…
Bez litości.
Zaczęło się od podejrzenia, że nie mam litości, konkretnie zabrzmiało to tak jak w dźwięku: I stoję z mikrofonem w dłoni, nadstawiam ucha, dobieram pytania ostrożnie i z uwagą… Ale co to dokładnie jest… litość? W języku polskiego katolicyzmu mnóstwo…