Leżę, patrzę, mrużę oczy, słyszę, czuję, mam czasu tyle ile ździebeł trawy, nie mam oczekiwań, mam świat w mikroskali w sobie. Wchłaniam. Co oznacza, że naprawdę jest lato i że wolny czas na wagę złota waży tyle na ile przyjdzie mi ochota.
Miłka Malzahn, pisze powieści, myśli powieści, oraz powiada powieści (ale to tylko na specjalne życzenie tylko). Jest filozofem, dziennikarzem, pisze książki, wykłada na uczelniach i robi czapki na szydełku, bo ma taką fantazję i lubi podążać za nitką.