Wynajmij bajkoPisarkę – tworzę audiobooki na zamówienie.

Komu bajkę, komu!
Z imieniem dziecka, z inicjałem ulubionego kota, z akcją w miejscu, które lubicie, z bohaterami, którzy sprawią wam frajdę!

Bajka dla Twojego dziecka! wyjątkowa, z ulubionym motywem. Bajka wpierająca. Bajka terapeutyczna.
Tworzę też bajki dla dorosłych – magiczne, filozoficzne, z życzeniami, z wyznaniami, uczuciowe, miłosne, pocieszające itp.

Na urodziny!
Na imieniny!
Na rocznicę!
Na ślub (i odwrotnie).
Na prezent.
I bez okazji.

  • Tworzę tekst, czyli wersja miniksiążeczki. Albo… audiobook!
  • W formacie mp3, lub jako filmik ze zdjęciami bohaterów, do obejrzenia na YouTube.

Taka opowieść może zadziwić Twoje dziecko, albo może być Twoją osobistą bajką na życie, może dyskretnie towarzyszyć przeżywaniu miłości lub smutku, może Cię głaskać wieczorami, albo dodawać energii w ciągu dnia. Może być talizmanem, lub dobrym życzeniem na życie. Możesz ją komuś podarować dla wspólnej radości, albo jako dowód zrozumienia i troski.

Kreatywność jest rodzajem magii, która zmienia… nastrój. Zmiana świata wymaga dodatkowej aktywności, ale w moim zawodzie cudowne jest to, że mogę w sposób daleki od schematów wychodzić naprzeciw stanom i potrzebom ludzkim. Na aktualne niepokoje, na brak snu, czy nadmiar snu, dla dziecka, dla dorosłego – cykl bajek.

te nagrania zostały zrealizowana dla festiwalu #Literobrazki, w opracowaniu dźwiękowym Marcina Karnowskiego, rysunek – Ola Buk.
Jeśli ktoś marzy o własnej bajce (także dla dziecka) – można zamawiać.

Na podstawie wspólnie (i zgodnie) ustalonych wytycznych:

Tworzę bajkę;
Nagrywam tę opowieść;
Opracowuję ją dźwiękowo;
Dodatkowo mogę zrobić nastrojowy fotopodcast.

Ps. Mogę także przeczytać Twoje opowiadanie, Twoją bajkę.

A moje materiały dla dorosłych brzmią tak: https://anchor.fm/milkamalzahn

ceny zaczynają się od 250 zł, w zależności od

  • długości tekstów (wykreowanie akcji, zapis, redagowanie tekstu)
  • wytycznych dla bajki, dopasowanych do bohaterów, motywów rodzinnych etc. zapotrzebowania na konkretny klimat.
  • nagrań do audiobooka (nagranie lektorskie, studio domowe)
  • montażu  (+ wątki muzyczne)
  • opracowania dźwiękowego
  • opracowania graficznego

Słodka piosenka o śmierci.

Piosenka powstała z pół roku temu. Jest wyznaniem. Jest o śmierci. Nie będzie ciężka, smutna, przygnębiająca. Będzie o miłości, oczywiście, jak to piosenki. Kończymy ją powoli, niespiesznie, w przypływach i dopływach kreatywności. Ona od tak dawna gdzieś jest w chmurze przejrzystych idei (Platon!:), więc ściągamy ją w real z uwagą i powoli, żeby się nie ukruszyła.

Zdarza się, że jakieś spotkanie, rozmowa, dotknięcie tematu jest falą rozległą jak oceaniczna, a nie bałtyckim, szybkobieżnym ruchem wody. I wtedy jedna rozmowa ma wiele kontaktów.

Uwaga – oto pierwszy:

poza tym jest też inne opowieść

Ania przeszła granicą Ukrainy i Polski – pieszo. Już nie dziecko, jeszcze nie dorosła osoba – zapragnęła znaleźć swoje miejsce na tej niespokojnej Ziemi. Od roku mieszka w placówce wychowawczej na Podlasiu. Opowiada o szybkim dorastaniu w tej krótkiej podróży do nowego domu, do nowych znajomych, języka, nowej szkoły. Ania stała się trochę bardziej dorosła, trochę bardziej ostrożna niż jej polscy rówieśnicy. Trochę mocniej trzyma się realiów. Dojrzewanie jest trudnym procesem i niejeden dorosły go niedokończył, ale Ania – opowiadając o sobie – jest autorefleksyjna. Oto lekcja wyborów z wojną w tle od przedstawicielki pokolenia, które wkrótce zadecyduje o tym świecie.

https://www.radio.bialystok.pl/reportaz/index/id/222883 – REPORTAŻ DO ODSŁUCHANIA

Każdy z nas parę razy dziennie patrzy w niebo. Czasem – dla relaksu albo z rozmarzenia, z ciekawości, bo coś leci (balon, samolot , pusta szeleszcząca reklamówka, gołąb (podejrzany gołąb) Patrzymy w niebo rozpoznając pogodę, lub obserwując kłębiące się chmury patrzymy w niebo podnosząc oczy na wieść o.. (tu wstaw elektryzującą cię informację) patrzymy z nadzieją, ja mieszkając przy granicy, obserwuję drony, ostatnio pojawiły się nowe, takie ciche) Zerkamy przez okno, szukając w niebieskiej płachcie nieba pocieszenia, wrażenia przestrzeni, gdy ciśnie nas zamknięte pomieszczenie, albo zamknięci ludzie. Niebo, to nie wszechświat, ale odruchowo, kiedy mówimy: wszechświat – szybujemy myślami gdzieś… w górę. Wszechświat to takie niebo, siła wspomagająca, przestrzeń pełna sekretów, ale gotowa spełniać nasze pragnienia. Znam taką niezwykłą nastolatkę, przyjechała do Polski z Ukrainy. Sama. Bez planu, bez znajomych. Teraz w Domu Dziecka czeka na swoją osiemnastkę, żeby zadecydować – co dalej.. Jeszcze jest nieletnia, ale już niedługo. Ania ma niezwykły talent do radzenia sobie z losem. Rozmawia z Wszechświatem i ja się od niej tego nauczyłam. A jej sposób jest konkretnie taki: