Blog

mewy, duże jak latające koty

Nie przerażały mnie ptaki nigdy, ani duże, ani małe, ani samotne, ani w stadzie, ale tego wieczoru mewi wrzask sprawił,że poczułam nieprzyjemne mrowienie w kręgosłupie.
Ptaszyska wielkie jak koty rzuciły się na resztki ryb wyrzucone przez rybaków, którzy te oprawione sprzedali na pobliskim targu.
– Taka mewa – powiedział Fronasz – może czasem skraść serce.
– Masz namyśli słowo „wyrwać”? – zapytałam.
Zdjęcie użytkownika Miłka O. Malzahn.
Stambuł 2016.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Miłka Malzahn, pisze powieści, myśli powieści, oraz powiada powieści (ale to tylko na specjalne życzenie tylko). Jest filozofem, dziennikarzem, pisze książki, wykłada na uczelniach i robi czapki na szydełku, bo ma taką fantazję i lubi podążać za nitką.