Frytki – jedyne słońce w okolicy
najzwyczajniejszy koniec świata, szczególnie w porze obiadu
Pomijam więc te frytki, pomimo tego, że bywają głośne i nachalne (jeśli wiesz o czym mówię…)
Gdyby ktoś zamówił piosenkę o frytkach, zaczynałaby się tak – smaż w zmierzchu, z wierzchu, w pocie olejowego czoła, w samym brzuchu kuchni .
Bez sensu