A Fronasz wraca. Jest silniejszy niż logika jakiejkolwiek twórczości…

Ech, Fronasz wyrwałby się na wolność, gdyby wolny nie był. Ale jest. Więc nigdzie, do nikogo i do niczego się nie wyrywa. To jest proste.

Zdjęcie użytkownika Fronasz.

Fronasz nie odczuwa przed żadną podróżą czegoś na kształt lekkie nawet ekscytacji. Przemieszczanie się w przestrzeni i w czasie jest rodzajem konieczności, którą Fronasz przyjmuje z westchnieniem głębokiego zrozumienia. No trudno.

Zdjęcie użytkownika Fronasz.

Fronasz nawet w największym zamieszaniu szybko wyłuskuje konteksty, postaci, problemy i rozwiązania. Okodowywamie szyfru zdarzeń ma we krwi.

Zdjęcie użytkownika Fronasz.

Fronasz nie wie o tym (jeszcze), ale ma naturę kota. Łownego. W zasadzie pewnie się o tym nigdy nie dowie, bo mało go obchodzi to, co myślą o nim inni. Nawet ja.
#kot, #ronasz

Zdjęcie użytkownika Fronasz.