Wilgoć podbiła chłód, który powoli wsiąkał przez skórę i bardzo chciał się dostać wprost do kości.
– O nie – powiedziałam.- Nie będziesz mnie podgryzać od środka.
Nie czekając ani chwili wypełniłam się ciepłym ciastem, aromatem wanilii i cynamonu, kolorami owoców i kwiatów. Chłód nie miał szans.
#tortovabyaga, #Tortova
Tym razem nowy rok był chiński. Wszedł normalnie, drzwiami, zadzwonił dzwoneczkami i zapalił kadzidełko. Nie było wyjścia, musieliśmy sobie poświętować, bo byłoby mu przykro. Chiński nowy rok lubił sobie pohycać, więc puściliśmy mu ludowe przyśpiewki, bardzo dla niego egzotyczne. Hycał. Dziarsko.
– Obyś był taki fajny przez cały rok – poprosiłam, gdy z szerookim uśmiechem na twarzy sączył oranżadę, przesiadłszy w fotelu dla wygody.
– No spoko – powiedział nie wyjmując słomki z ust. I jeszcze dodał: 这将是非常好的
Zmarźnięte kobiety pochylają się nad 'podejrzliwością’ zzmienioną w lodowy sopel. Królowa Zima nie była dla niej łaskawa w tym sezonie.
– Patrz – mówią do człowieka, który przy nich przystanął i rozciera ręce. – Patrz, co się z nią stało.
Podejrzeliowść wytrzymuje ich wzrok. Roztopi się, gdy tylko ją porzucą.
Nie mam podejrzeń.
Wiosna jest blisko.
A tymczasem – bez podjerzeń – „W płaszczu świata” w wersji e – book pojawi się w internecie już 19 lutego, w poniedziałek!