Iluzja plaży mnie parzy…
W każdym mieście jest chyba taki (dziwny chwilami) kątek, prawda? I nawet się cieszę, że w samym centrum nadbudowano taki raj, ze stawem. Raj, którego ramy (równe chodniki i krótka ścieżka rowerowa) zapraszają mnie jak otwarte ramiona, którego serce bije……
Książka przyszłości – kurs dla otwartych głów
Krótki kurs wychodzenia z ram (książki), ale w trakcie wyszłam z siebie i stanęłam obok, czyli pierwsze nagrania pewnego, jesiennego kursu online.
Jestem chrupaczem.
Chrupanie jest dziwne, bo kiedy pan do pani mówi: zaraz Cię schrupię, kotku – to w zasadzie oboje się cieszą. Ale kiedy duży biznesmen mówi do właściciela małej budki z eko-burgerem – ja cię schrupię chłopie na śniadadanie – to…