„Bardzo krótkie formy życia” zmieściły się na stronie nr 37. Wszystkie. Chociaż bez zdjęć. Tradycyjnie – nie rozpoznaję ich. Przeminęły w mojej głowie dawno temu, a pamięć nie sformatowała szczegółów. Wyjmę je sobie na starość, pochylona nad kawą (tak jak teraz), albo w czeluściach sieci (świat niewidzialny, świat duchów) nagle pojawi się Express Białostocki, powiewając białą flagą wspomnień
Miesiąc: maj 2019
i papieros
który oszukuje….
I papieros, który oszukuje głód
I papieros który oszukuje miłość
I papieros, który oszukuje czas
skraca czekanie, przyspiesza myślenie, nadskakuje przemijaniu
I papieros, którego pali miejski szaman
wydmuchując dym wzdłuż ściany, o którą jest oparty
Jego plecy rosną i wspierają cały świat
Jego oddech wypełnia każdy zakamarek rzeczywistości
Jego spojrzenie nie dopuszcza zła
I papieros, narzędzie tworzenia
I papieros narzędzie zniszczenia
I papieros – strażnik emocji, które próbują uciec z więzienia ciała.

Narracja lunety
wytężam wzrok
wytężam wzrok, ogniskuję i wyłuskuję tajemnice świata ukrytego w szczegółach. Tym razem z ruin dawnego świata docieram do gniazda. Czuję ulgę.
Jak akcentował Platon: „Trzeba całą duszą odwrócić się od świata zjawisk, które powstają i giną, a skierować się do bytu rzeczywistego stałego i niezmiennego”.
Gniazdo udaje, że mnie nie widzi… ale ja wiem swoje!