szast-prast-trach CYK – się robi w mig
i jeszcze złapać w kadr świat, szast-prast-trach – o tak 😉 i miło gdy światło świata, w obrazy się ładne wplata
nawet kiedy nie muszę, lubię być kuracjuszem!
KURACJUSZ W BUDAPESZCIE – to cała opowieść o atrakcyjnych ścieżkach i zdrowym podejściu do bycia turystą 😉 http://senior.bialystok.pl/kuracjusz-w-budapeszcie/
zawsze są dwie ścieżki (co najmniej) + białko i woda.
podążanie ścieżką słuszną, rzeczką pustą – w ciepłym czasie bardzo da się. a potem………………… świat mi zmókł, czas się wlókł, auto spało, więc się stało.