Czy mi wystarczy czasu do tarczy
Wyobrażam sobie, że rozeta jest tarczą, w którą wysyłam moje sny, niespokojne jak jaskółki przed deszczem. Wyobrażona tarcza zamienia się w wirujący parasol, który mi skręca w te sny same dobre zakończenia. Nawijam kłębki the endów. Dobranoc. Tarcza –…
Tyle mnie cieszy, gdy mi się nie spieszy….
a poza tym droga tam prowadzi, gdzie mi nic nie wadzi
dzień się nieźle zwięźle zapowiada….
pejzaż horyzontalny (widok przyziemny, przyjemny) zanim deszcz na pejzaż napada, dzień się nieźle zwięźle zapowiada…. Miłka O. Malzahn suchy bruk (stuk stuk stuk) mokre podłoże jakby więcej może (i ładniej błyszczy)